Wiem, znów nie pisałam, ale w piątek mój kotek zginął pod kołami auta i jakoś nie miałam nastroju na nic...Niektórzy powiedzą, że to tylko zwierzak, ale bardzo mi był bliski :c
Jutro sprawdzian z religii, chyba pierwszy w gimnazjum >.< Nauczy się na przerwie :D
Podczas weekendu chciałam porobić zdjęć ale słońce się schowało, a mój aparat nie jest zbyt cudowny, albo inaczej, po prostu mnie nie lubi!
Udało mi się dzisiaj trochę pstryknąć fotek, zanim padły baterie. Przedstawiam więc kolczyki czekoladki oraz ciacho, które będzie zawieszką :P
Ojj szaro wyszło, szaro, tak jak pogoda na zewnątrz! ;c
Oddaj! To moje! :c
OdpowiedzUsuńPs. Czy mogłabyś mi powiedzieć, jaką szerokość mają patyczki, tzn. jak przekroję patyczek i będzie plasterek np. banan, to jaka będzie średnica? Bo mi potrzebna ta informacja ;-)
OdpowiedzUsuńJasne, sa one różne, ja na przykład zamawiając dwa jeden banan dostałam o średnicy 0.5cm, a drugi 0.7cm ;)
UsuńDziękuję ^v^
UsuńUtrata przyjaciela zawsze jest trudna. Ładne kolczyki
OdpowiedzUsuńsupeeer wyroby! Rozumiem ten ból bo sama mam kotka i nie wyobrażam sobie go stracić :-(. Mam pytanko: czy folię aluminiową piekłas razem z modeliną? Odpada?
OdpowiedzUsuń