czwartek, 29 maja 2014

[99] Berry Tart

Hej! Post pojawia się podczas gdy ja kiszę się którąś już tam godzinę z rzędu w autokarze zmierzającym na Wyspy. Za to piszę tego posta mając na głowie kilka warstw folii aluminiowej... Groteskowy widok, na słowo uwierzcie... Dziś mam do pokazania coś, z czego jestem absolutnie dumna, nad czym spędziłam hoho, co najmniej 2,5 godziny. Mnóstwo roboty, ale jaki efekt! Ogółem oczywiście w najmniej spodziewanym momencie zawitało słoneczko i zdjęcia są jakie są, zapraszam do smakowania, to znaczy oglądania ;)





wtorek, 27 maja 2014

[98] Rozpływa się w ustach...

Witaj burzowa pogodo! Chwilowa przerwa w upałach spowodowana burzą (moje miasteczko dziwnie ominęła pozostawiając szaro-błękitną wyrwę w czarnym niebie) czy właściwie w moim przypadku letnim, cieplutkim deszczem. Bałam się, że wracając ze stacji będzie mi zimno jak diabli, a tu miły ciepły deszczyk. Prawdziwe lato :) W związku z szkolnym szałem pod tytułem "Zróbmy wszystko na raz" nie mam ostatnio czasu na lepienie czy szydełkowanie... Na całe szczęście teraz będę miała chwilę oddechu, ponieważ zbliża się wyjazd do Anglii! Właściwie, to wyjeżdżam pojutrze, na dni 11, mieszkanie u rodzin i zwiedzanie (zakupowe opustoszanie sklepów) Londynu, czyli to, co lubię! Zabieram ze sobą aparat, także możecie się spodziewać fotorelacji :)
Mimo całego zawrotu głowy miałam jakiś czas temu chwilkę na ulepienie sporej ilości rzeczy, część mam jeszcze nie obfotografowaną, ale podczas nieobecności posty będą regularnie (cieszymy się)
W każdym razie, dziś mam czekoladkę z wypływającym nadzieniem! Jest to Milka, choć ja osobiście polubiłam firmę bellarom, znacie? :)


Jeszcze trzeba popracować nad brzegami, ale chyba wygląda całkiem przyzwoicie! Tutaj dla porównania pierwsza czekoladka - łańcuszek:

Jest różnica, co? :)





niedziela, 25 maja 2014

[97] Lody lody dla ochłody!

W szkole dawno nas tak nie przyciskali, jako że już koniec roku blisko to każdy nauczyciel musi nam zrobić sprawdzian... A jak nie sprawdzian, to kartkówka ale traktowana jako sprawdzian... No i tryliony popraw
Do tego wszystkiego przeziębiłam się w największe upały! Ha! Kochane pociągi... Na ranne kursy PKP (kryptonim Koleje Mazowieckie) wypuszcza składy-puszki, stare, bez klimatyzacji, a ludzi tłum pakuje się jak sardynki. Osobną sprawą jest, że to cud, jeśli pociąg przyjedzie i dojedzie na czas. W druga stronę zaś już jeżdżą często nowsze składy i jeśli działa klimatyzacja (zdarza się tak, że nie działa, a okna poblokowane) to jest tak zimno, że siedząc w letnim ubraniu praktycznie trzęsie się z zimna. Nasze pociągi, jeżdżące z w miarę bliskich miejscowości muszą przepuszczać intercity z powodu modernizacji torów. Jednak czasami jest tak, że nie jeżdżą na zmianę, tylko pociąg KM się opóźnia, żeby przepuścić 6 śmigających pospiesznych. Czemu? Bo Intercity musi płacić odszkodowania za spóźnienia, a koleje mazowieckie? hoho! Hulaj duszo, piekła nie ma! 
Uff, wylałam żale, może ktoś to przeczyta
Zapewne każda z was poczuła już lato, co za tym idzie zjadła tony lodów (panie na diecie tylko sorbety! ;>)
Ja osobiście ze wszystkich słodyczy chyba nie mogłabym przeżyć bez tej! Więc zrobiłam lód na patyku - z polewą czekoladową z zatopionymi kawałkami orzechów



Mimo wszystko to zdecydowanie nie moje ulubione lody, ja kocham sorbety, a szczególnie mango, achh, bajka! 
Mam też parę tricków na gorące dni jeśli chodzi o napoje, jeśli chcecie mogę się nimi podzielić ;)
Dajcie znać! I koniecznie powiedzcie jaki jest wasz ulubiony smak lodów!

czwartek, 15 maja 2014

[96] Czekoladowa bransoletka

Wreszcie udało mi się zrobić dobre zdjęcia tej bransoletce, zrobiona jakiś czas temu, jednak nigdy nie mogłam jej dobrze uchwycić :) Ma 4 charmsy, dwa czekoladowe torciki, kubek z gorącą czekoladą (mmm) i muffinkę ze spływającą polewą z czekolady deserowej. Smacznego!








wtorek, 13 maja 2014

[95] Czekoladowe torciki

Ostatnio zauważyłam jakiś przestój na blogu, pewnie już wiele ludzi poczuło lato i nie siedzi przy komputerach, zresztą co się dziwić :)
Przypominam o candy w którym można wygrać bon do passionroomu :)
A dzisiaj mam torciki czekoladowe, szczerze powiem jedna z rzeczy, którą przyjemniej się lepi




czwartek, 8 maja 2014

[94] Candy - wygraj bon do passionroomu

Witajcie! Jako że za nami i przed nami kilka rocznic postanowiłam zorganizować candy. Nagroda została ufundowana przez sklep passionroom i jest to bon wartości 40 złotych! Mam nadzieję, że to kusząca nagroda ;)

Zasady obowiązujące w konkursie są dość proste, aby wziąć udział
obowiązkowo:
1. Należy być publicznym obserwatorem mojego bloga
2. Należy umieścić podlinkowany baner w pasku bocznym swojego bloga


3. Należy zgłosić się za pomocą formularza znajdującego się na końcu postu lub napisać zgłoszenie w komentarzu

Za wykonanie tych czynności przysługuje jeden los

dodatkowo:
- polubić fanpage JeySweets i Passionroom'u - 1 los
- udostępnić baner na facebooku z linkiem do posta - 2 losy
- dodać mój blog do blogrolla - 4 losy

Jak wygląda reszta zasad?
- Organizatorką Candy jestem ja, natomiast nagrodę sponsoruje passionroom.pl
- Candy trwa do 8 czerwca do 23:59
- Wygrywa jedna osoba wyłoniona drogą losowania
- Candy odbędzie się, jeśli zgłosi się minimum 30 osób
- Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu 3 dni od rozdania

Jeśli się zgłosi ponad 70 osób pomyślę o dodatkowej nagrodzie ;)
Zostawcie po sobie ślad w komentarzu!
Tu macie formularz, pomyślałam że tak będzie łatwiej niż komentarz, powodzenia!

środa, 7 maja 2014

[93] Ciasteczka

Blog został wykończony - jak wam się podoba nowy wygląd? Po zakończonym wysiłku "let's have a cookie", ale że wszystkie jesteśmy na diecie "muszę schudnąć do wakacji", proponuję ciasteczka w postaci kolczyków wiszących i broszki. Smacznego!


poniedziałek, 5 maja 2014

[92] W trakcie remontu

Jak możecie zauważyć, blog przechodzi wcale-nie-takie-drobne transformacje - cały szablon się zmienia, z pomocą Spalonej Artystki i moimi małymi poprawkami, jeszcze tylko logo i będzie ta zmiana wyglądu zakończona. Co więcej, zmieniłam adres i nazwę mojego bloga, jest ona teraz według mnie lżejsza i łatwiej ją zapamiętać.
A co u mnie ostatnimi czasy? Zaczęłam więcej czytać... Nie wiem co mnie do tego pchnęlo, natomiast absolutnie nie żałuję, że tak się stało. Właśnie jestem w trakcie czytania Gry o tron. Trochę tylko szkoda, że oglądałam serial przed czytaniem
Skoro mowa o książkach, to i zakładek potrzeba, dlatego mam dzisiaj do pokazania zakładkę milkę fotografowaną na przypadkowej książce mojej mamy, ponieważ namiot bezcieniowy rozstawiam w jej pracowni ^^




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...