Jak możecie zauważyć, blog przechodzi wcale-nie-takie-drobne transformacje - cały szablon się zmienia, z pomocą Spalonej Artystki i moimi małymi poprawkami, jeszcze tylko logo i będzie ta zmiana wyglądu zakończona. Co więcej, zmieniłam adres i nazwę mojego bloga, jest ona teraz według mnie lżejsza i łatwiej ją zapamiętać.
A co u mnie ostatnimi czasy? Zaczęłam więcej czytać... Nie wiem co mnie do tego pchnęlo, natomiast absolutnie nie żałuję, że tak się stało. Właśnie jestem w trakcie czytania Gry o tron. Trochę tylko szkoda, że oglądałam serial przed czytaniem
Skoro mowa o książkach, to i zakładek potrzeba, dlatego mam dzisiaj do pokazania zakładkę milkę fotografowaną na przypadkowej książce mojej mamy, ponieważ namiot bezcieniowy rozstawiam w jej pracowni ^^
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakłada. :D
OdpowiedzUsuńDodaj jeszcze podlinkowany tekst na pasku bocznym, że jestem autorką szablonu. ;)