Tik tak, tik tak... Do olimpiady tylko tydzień, a jeszcze stosik książek i setki zadanek... Mnóstwo pracy, ale to i niezła zabawa. Troszkę stresu mimo wszystko już się we mnie zbiera. Na szczęście są pewne istotki, które zawsze potrafią swoim kojącym mruczeniem uspokoić człowieka. Kotki... Oczywiście muszą być najedzone, bo inaczej nici z miłości ;)
Miau?
Akcja ściągania kota, który nie mam pojęcia jak tam wszedł zakończona została sukcesem
Śliczne kolczyki. :D
OdpowiedzUsuńKoty to najlepsze odstresowujące stworzonka. :D
Fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń