niedziela, 29 września 2013

[63] Początki szydełkowania

Jak już mówiłam, zabrałam się za robienie biżuterii na szydełku. Cóż, jak patrzyłam w internecie wyglądało to na banalnie proste.. Zaczęłam sama próbować i omal nie rzuciłam tym wszystkim gdy mi kolejny raz nic nie wyszło. No i dodatkowo musiałam sobie utrudnić - w końcu czemu nie brać koralików dwa razy mniejszych do nauki pfff :D Tak więc dzisiaj możecie zobaczyć moje próby zrobienia bransoletki ;)






Bloggerze przestań mi niszczyć zdjęcia :( Edit: udało się ^^

11 komentarzy:

  1. ale świetnaaaa! wczoraj też próbowałam i też miałam ochotę tym rzucić, haha ;D
    z tym że mam chyba za duże szydełko... więc ciężko mi się robiło ;/ no i raz wyciągnęłam szydełko a potem zrobił się taki brzydki "luz" w kordonku, więc chyba rozpruję i zacznę od nowa nowym szydełkiem...
    Mam nadzieję, że wyjdzie mi taka piękna jak Twoja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewna sympatyczna blogerka opublikowała post, który może Ci pomoże, jeśli chodzi o psucie przez bloggera jakości zdjęć: http://coconutek.blogspot.com/2013/09/blogger-psuje-ci-jakosc-zdjec-zmien-to.html

      Usuń
    2. Wiesz co, ja robiłam od razu na nici i mi się wydawało że jest duuużo za małe szydełko, jednak okazało się że to kwestia wprawy, za 50 razem mi wyszło :)

      Usuń
  2. Gratuluję cierpliwośći i pięknego efektu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła przekozacko. Wielkie brawo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Woow! *u* Na serio to twoja pierwsza bransoletka na szydełku ? :D:D Jest świetna ! ♥ i w dodatku moich ulubionych kolorach ;_; Chcę ją!!! :33

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna! Szydełkowe "węże" to coś, czego nigdy chyba się nie nauczę. Tylko pozazdrościc!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję pięknego efektu, wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyszło :) Ja sama też myślałam o tym, by spróbować swoich sił w robieniu takich bransoletek ale przypominam sobie jak rzuciłam w kąt kiedyś szydełko gdy wymarzyła mi się chusta... Na razie więc lepiej pozostanę przy fimo :) Tobie gratuluję wytrwałości bo efekt był tego wart

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie Jey Sweets. Zapraszam do dalszego czytania, komentowania, a szczególnie do konstruktywnej krytyki!
Julka

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...