czwartek, 18 września 2014

[123] Słodkie Charmsy

Warsztaty chemiczne powoli zaczynają dobiegać końca... Muszę przyznać, były wyczerpujące. Chociaż wczorajszy dzień nieco różnił się od pozostałych, a mianowicie: Zdobyliśmy Babią Górę! Nie jest to może szczególnie wymagający szczyt jednak dla miastowych, Warszawiaków, którzy po górach się wspinają raz na ruski rok może to być wyzwaniem. (Jak to mówi mój chłopak, już z dala widać kto idzie). Pierwszy odcinek był najcięższy, szczególnie że szliśmy przez las, a ja zapomniałam że w lesie we wrześniu mam największą alergię. W pewnej chwili myślałam, czy by nie zrezygnować, jednak warto było zacisnąć zęby i iść dalej, jak tylko wyszliśmy z lasu od razu zrobiło się lepiej i łatwiej. Widoki są naprawdę warte zobaczenia, idzie się granicą polsko-słowacką. Pogoda jednak jest tu kapryśna - co kwadrans się zmieniać potrafi - w końcu Babia ;). Dla osłodzenia tych trudów dzisiaj przygotowałam do pokazania słodkie charmsy do bransoletek :)











1 komentarz:

  1. Ile słodkości! :D
    Ja osobiście nie byłam jeszcze w górach, ale często wędruję po lasach, więc może dałabym radę jakoś się poruszać. :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie Jey Sweets. Zapraszam do dalszego czytania, komentowania, a szczególnie do konstruktywnej krytyki!
Julka

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...